Tysiąc dla wszystkich: ochrona naszych parków narodowych

09 sierpnia 2019

Tysiąc dla wszystkich: ochrona naszych parków narodowych
Projekt parków

Dla nas lato to pora przygód – niezależnie od tego, czy odkrywamy ukryte boczne uliczki miasta, czy uciekamy do naszych parków narodowych, aby odkryć cuda natury. Projekt Parks zrodził się z miłości do przygód i zrozumienia, że ​​rozwój parków zależy od nas. Kierując się swoim mottem: „Zostaw lepiej niż zastałeś”, poświęcili się pomaganiu w zachowaniu i ochronie naszych parków, bezpośrednio finansując bieżące projekty w naszych parkach narodowych.

Naszym przyjaciołom z Parks Project nie tylko zależy na ochronie i zachowaniu naszych parków... wiedzą także, jak ważne jest włączenie zrównoważonego rozwoju do zielonych przestrzeni naszych miast. Niezależnie od tego, czy zgłaszają się na ochotnika do utrzymywania naturalnych przestrzeni w Los Angeles, czy też decydują się na przemieszczanie się na paliwie ludzkim (zamiast gazu), naszym przyjaciołom Keithowi i Sevagowi zależy na opuszczeniu swojej społeczności w lepszym stanie, niż ją zastali.

TYSIĄC: Opowiedz nam o swojej drodze do przedsiębiorczości – w jaki sposób Twoje doświadczenia doprowadziły Cię do Parks Project?

Keith i Sevag: Zaczęło się w 2014 roku. Sevag i ja robiliśmy dzień wolontariatu na rzecz renowacji siedlisk i nie było wielu ludzi w okolicy. To zainspirowało nas do podjęcia próby przyciągnięcia większej liczby osób z naszego pokolenia do parków i włączenia się w wolontariat w celu wspierania wszystkich bieżących projektów, o których się dowiedzieliśmy. Oryginalna wizja projektu Parks polegała na zaangażowaniu przyjaciół w wolontariat w naszych parkach, abyśmy mogli coś zmienić i wspierać nasze ulubione otwarte przestrzenie. Wyszliśmy jako grupa, pracowaliśmy, czuliśmy się z tym dobrze i planowaliśmy świętować po całym dniu ciężkiej pracy przy jednym lub dwóch zimnych. Bazując na naszym doświadczeniu w branży odzieżowej i przedsiębiorstwach społecznych, zdobytym łącznie 11 lat pracy w TOMS, pomyśleliśmy, że byłoby fajnie, gdyby ludzie też mogli nosić te ubrania. Było wiele decydujących momentów dla biznesu. Otrzymanie zachęcającego e-maila od dyrektora kreatywnego Patagonii; składamy nasze pierwsze zamówienie w Urban Outfitters; i bycia najmniejszą firmą (obok Disneya, REI, Budweisera itp.), która uzyskała oficjalną licencję na wytwarzanie produktów Parku Narodowego, było zdecydowanie kilka. Walidacja może zapewnić dużą motywację, ale postrzegaliśmy to przedsiębiorstwo społeczne także jako coś, co może również wykonać poważną pracę i wpłynąć na finansowanie projektów w parkach. Kolejnym decydującym momentem była wizyta w żłobku, który finansowaliśmy, w Muir Woods. Zdaliśmy sobie sprawę, że nasza mała firma ponownie sadza tysiące sekwoi w parku! I pomyśleliśmy – jeśli uda nam się skalować tę firmę, moglibyśmy wnieść tak wiele do tych wszystkich spektakularnych miejsc!

Projekt parków

T: Dlaczego uważasz, że misja Parks Project jest ważna? Jaką rolę pełni w codziennym prowadzeniu biznesu?             

K & S: Uważamy, że w dzisiejszych czasach trzeba mieć jakiś znaczący cel, ponieważ w dzisiejszym świecie jest tyle hałasu, a dawanie stało się popularne w obszarze produktów konsumenckich. Dlatego żyjemy zgodnie z naszą misją i codziennie do niej wracamy. Wszystko, co robimy, ma związek z naszymi działaniami na rzecz wspierania parków. Projekt Parks pełni funkcję zarządcy i przypomnienia o promowaniu i ochronie parków narodowych. Kierujemy się zasadą „zostaw lepiej niż zastałeś” i szukamy podobnie myślących mistrzów spędzania czasu na świeżym powietrzu. 

Projekt Parks promuje parki narodowe
Czarny kask rowerowy

T: Dlaczego jeździsz zamiast jeździć? Co najbardziej lubisz w jeździe konnej?

K & S: Naszym wielkim celem jest wsiąść na rower i jak najwięcej poruszać się po mieście. Kiedy jedziesz na rowerze lub deskorolce, nie stoisz przy dystrybutorze i tankujesz pojazd – korzystasz z ludzkiego paliwa. To ekscytujące, dobre ćwiczenie. Zwykle pokonasz ruch uliczny, a po drodze zobaczysz więcej.

T: Jakie masz rady dla początkujących przedsiębiorców?

K & S: Wszystko zaczyna się od pomysłu lub marzenia i musisz je znaleźć w autentyczny sposób. Podjęliśmy duże ryzyko, porzucając komfort naszej poprzedniej pracy i życia. Zawsze podobał mi się cytat Marka Twaina, który mówił, że za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego, czego nie zrobiłeś, niż tego, co zrobiłeś. Dowiedz się, czy czujesz się komfortowo podejmując ryzyko, dokładnie sprawdź, czy jest to coś, czemu jesteś skłonny poświęcić całe swoje życie (i część), a potem po prostu musisz to zrobić. Dopóki będziemy przesuwać granice w naszej przestrzeni i znajdować nowe, kreatywne sposoby angażowania ludzi w parki, czuję, że robimy postęp. A gdy widzimy, że coraz więcej kolejnych pokoleń popiera ten pomysł, marzenie to staje się rzeczywistością. Myślę, że jeśli uda nam się zmobilizować młodzież do spojrzenia na swoje relacje z otoczeniem w innym świetle, byłoby to spełnieniem marzeń. To nasza misja i gwiazda północna, ale każda podróż będzie miała inną ścieżkę, więc gorąco zachęcam ludzi, aby odnaleźli swoją!

Sevag z czarnym kaskiem rowerowym
Keith w niebieskim kasku rowerowym

T: Czy masz swój ulubiony park narodowy? Dlaczego?     

K: Poza wczesnym lub późnym sezonem Yosemite – wędrówki, rzeki, wspinaczka, wodospady, jeziora na dużych wysokościach i ogólna sceneria są po prostu nie z tego świata. Tego samego dnia możesz poczuć się wyjątkowo komfortowo w dolinie lub poczuć się nieswojo i zagubić się w backcountry.

S:Drzewo Jozuego – niesamowite zachody słońca, jak na innej planecie, obserwacja gwiazd i nocne fotografowanie. Pappy i Harriet's skrzyżowały się z chłodnymi jednodniowymi wędrówkami. Wszystko w niewielkiej odległości od domu. 

T: Ulubiony projekt, który sfinansowałeś? Dlaczego?

K & S:Chociaż bardzo kochamy programy dotyczące siedlisk i dzikiej przyrody, uważam, że niektóre programy angażujące młodzież i programy edukacyjne są naprawdę najbardziej satysfakcjonujące i służą jako inwestycja w przyszłość parków. Jeden z naprawdę fajnych programów prowadzonych przez Sequoia Conservancy zaprasza strażników leśnych do klas, aby wspierać naukę na świeżym powietrzu dla uczniów szkół podstawowych i gimnazjów K-12 w dolinie San Joaquin. Te dzikie miejsca przeżyją nas wszystkich (miejmy nadzieję), więc musimy pomyśleć o tym, co zrobimy pokoleniowo, aby pozostawić je lepszym, niż je zastaliśmy.

Projekt parków
Czarny kask rowerowy

T: Jakie sukcesy i wyzwania napotkałeś, gdy Parks Project zaczął się rozwijać? Jakie są Twoje ulubione momenty w historii Parks Project?

K & S: Każdy dzień stanowi nowe wyzwanie. Od czegoś trzeba zacząć, a to może być bardzo upokarzające. Na początku dużo „nie”, ale to właśnie ignorujesz i po prostu idziesz dalej – tak naprawdę nie przyjmuj „nie” jako odpowiedzi. W pewnym momencie w zasadzie sprzedawaliśmy koszulki z tyłu Priusa! To była pełna walka, podczas której każdego dnia pojawiały się nowe pomysły i możliwości, a innym razem pewne rzeczy po prostu się rozpadały. W ciągu pięciu lat istnienia startupu wiele się nauczyliśmy, jak płynąć na szalonej fali budowania biznesu od podstaw przy niewielkich nakładach finansowych. Co drugi miesiąc kończą się pieniądze, problemy z produkcją, brakujące zapasy – lista jest długa. Naprawdę powinniśmy je wszystkie spisać, abyśmy mogli pewnego dnia się z tego śmiać. Ale z drugiej strony sukcesy zdecydowanie przewyższają wyzwania. Obserwowanie, jak zespół rośnie i przejmuje kontrolę nad biznesem, jest po prostu niesamowite, a otrzymywanie listów od klientów i słuchanie ich historii jest niesamowite. Zależy nam na sile ludzi! Ponadto połączenie handlu detalicznego i mody z podmiotem publicznym, takim jak parki narodowe, nie jest łatwym zadaniem. Wymaga to czasu, determinacji i dużej współpracy. Po drodze podejmowaliśmy także wiele ryzyka. Niektóre pomysły nie wypaliły, ale musisz spróbować, aby sprawdzić, czy jest to realna szansa biznesowa. A jeśli coś nie wyjdzie, szybko sobie z tym radzimy, uczymy się i odpuszczamy. 

T: Co dalej z Parks Project?

K & S: Pozostań wierny historii, która nas tu sprowadziła, i kontynuuj poszukiwanie kreatywnych sposobów odkrywania i ochrony parków. Myślę, że wszyscy możemy zrobić lepszą robotę, wychodząc i celebrując wspaniałość tego świata. Zagubienie się w parkach i odnalezienie się w tym procesie jest orzeźwiające. Te miejsca zapewniają najbardziej nieskazitelne, czyste i odległe środowiska, jakie ma do zaoferowania natura! Doświadczając tych miejsc, tworzymy z nimi połączenia. Dzięki tym powiązaniom poczujemy większe pragnienie i odpowiedzialność za zaopiekowanie się nimi, abyśmy mogli przekazać je następnemu pokoleniu. Zejdź więc z ekranu i zaplanuj następną podróż. Do zobaczenia!

Poprosiliśmy Keitha i Sevaga, aby podzielili się kilkoma ulubionymi miejscami w Wenecji
Sprawdź to poniżej lub pobierz tutaj.

Mapa Wenecji

1. Sok księżycowy → na soki

2. Chulita na popołudniowe spotkania/przekąski

3. Jenis →  na lody

4. Gjusta →  na śniadanie

5. Wenecja na nabrzeżu →  na piwo o zachodzie słońca i przekąskę

6. nieprawdopodobna kwiaciarnia →  żeby kupić komuś kwiaty

7. Plaża w Wenecji →  na sprawdzenie surfingu lub kąpiel w oceanie

8. Deus ex machina →  na drugą filiżankę kawy

9. tacos por favour →  na chrupiący lunch z tacos w skorupce

10. Tomki → na spotkanie plenerowe

11. Stara błyskawica → do koktajli

12. Kanały Wenecji → na wieczorny spacer
Niebieski kask rowerowy

Pozostać w kontakcie